Lato w Hospicjum
Lato sprzyja plenerowym spotkaniom. Zatem i My w Hospicjum korzystamy z okazji aby wyjść i korzystać ze słońca i pięknej pogody. Cieszymy się każdym ciepłym dniem i możliwością biesiadowania i grillowania na świeżym powietrzu Każda pora roku ma swoje przyjemności. Mieliśmy już muzyczne i plastyczne atrakcje. Natomiast lipiec upłynął nam pod hasłem spełniania kulinarnych marzeń… była kaszanka, karkówka, kiełbaski, zimne piwo bezalkoholowe i…. domowe pierogi z jagodami. Pierogi, które popełnił nasz niezastąpiony Wolontariusz Michał, zupełnie nie idąc na łatwiznę . A mus do pierogów???? Poezja smaku. Było pysznie. Super było biesiadować przy wspólnym stole. Na liście zamówień wciąż pojawiają się nowe pozycje, więc trening kulinarny przybiera coraz wyższy poziom. Mamy ambicje i nie boimy się ich realizować. Najpiękniejsze jest to, że marzenia ludzi dotkniętych chorobą to najczęściej sentymentalne smaki, drobne gesty, potrzeba bycia choć przez chwilę jak dawniej częścią społeczności, i właściwie każdy z nas ma moc by sprawiać takie przyjemności, do czego serdecznie zapraszamy…
Mieliśmy też niecodziennych gości. Dzięki przemiłym ludziom z Alpakowej Polany wszyscy Pacjenci jak i pracownicy mogli poczuć dziecięcą radość. Alpaki zrobiły dobrą robotę
Dziękujemy wszystkim, którzy wspierają nas w organizowaniu miłej codzienności dla naszych Pacjentów, a szczególnie naszym Aniołom do zadań specjalnych – Wolontariuszom
Lato, lato….